W Kotlinie pochmurnie z przedzierającym sie słoneczkiem.
Ural Kartofel Buraczany wczoraj wieczorem znowu prysnął (po długim spacerze) ale wrócil jak wołałam na kolację, dzieki czemu widziałam jak się przeciska pod siatką. Mówię Wam, musial przejść...
Ciąg dalszy - nie mam paragonu, a kurtki zamówiłam dwie, żeby wybrać lepszą a drugą odesłać. Widocznie wyrzuciłam paragon razem ze śmierdzącym pudłem...Bez paragonu nie przyjmą.
Dobra, opowiadam.
Wczoraj kurier przywiózł przesyłkę, kiedy mnie nie było w domu. Przez telefon powiedziałam mu, żeby włożył do kosza na śmieci. Często tak robię. Zapomniałam jednak, że we wtorek śmieci wywożą. Kiedy przyjechałam do domu, smietnik...
A najbardziej w(*)(*)(*)(*)iający jest ich wiek, tych panien :rotfl_psy:
Kota, Ty sie naucz te zdjęcia wstawiać w końcu! Mniej się będziesz w(*)(*)(*)(*)iać na młode.
Nie biorę udziału w zgadywance bo WIEM.
A dzisiejsza mą przygode opowiem...
Panią wpisujemy na listę pozytywnych właścicieli :)
Może przydałoby się jednak tej pani wsparcie także w realu. Może mieszka blisko niej jakiś kaukazomaniak i może podjechać i służyć wpsarciem osobistym. W sprawie psa, co do innego rodzaju...